Witnessi czy delegatorzy w sieciach DPoS to potencjalnie poważny
problem. Weźmy sieci, w których nie ma aspektu typowo społecznościowego.
W teorii jak staną się potężni to są niewybieralni.
Ciekawie się dzieje w sieci społecznościowej, w której masz witnessów
zarabiających z generowania bloków (0.250 SP na minutę [czyli przy
dzisiejszym kursie 25 groszy]) i dodatkowo możliwość zarabiania z postów.
Ktoś z jakiejś społeczności (dla przykładu Polskiej) chce jak najlepiej
dla Polaków [chyba, że nie chce - znam parę takich osób :P]. Ale co w
przypadku, gdy dostajesz pieniądze z innego źródła. W zasadzie nie
musisz wtedy starać się o nic.
W Polskiej społeczności istnieje taki popularny witness, którego za
cholerę nie rozumiem. Byłem na Steemfest (parę dni), gadaliśmy, byłem na
Pizzy, gadałem z nim na chat. Dla mnie witnessowatość jest
irracjonalna, co jest w teorii szczególnie problematyczne dla mnie, że
nie można stwierdzić o nim nic (maskowanie poglądów XD). Może dlatego
wysoko zaszedł, nie wiem, nie znam się. Gdyby mój głos coś znaczył to
bym mógł wybierać witnessów zgodnie z przekonaniami, ale jako, że to
praktycznie 0, to nie musi mnie nikt słuchać xd [to tak jakby do
prezydenta podszedł jakiś rolnik i kazał coś typowi zrobić, bo na niego
zagłosował xd]
Akurat podobna sytuacja miała miejsce w Hiszpanii, gdzie jest dwóch
witnessów, a cała społeczność podzieliła się na dwie. Jeden witness jest
techniczny, drugi społeczny i na SteemFest rozmawiałem z oboma. Co
pokazuje pewien problem, który bardzo ciężko jest zmienić w sieci, nie
ma (zbyt wielu?) witnessów społecznych, którzy by dbali o społeczność.
To jest problem społeczności jak działa. Jak będzie źle to się
wypierdzieli kilkaset osób, wszystko pierdzielnie i tyle będzie - bo oni
hajs mają z innego źródła to im nie zależy (szczególnie, że to może być
poważny hajs, bo zarabiać 25 groszy na minutę (a przecież na ATH to
mogło być 1 - 2 dolary) [jak jesteś w top 20] to fajny piniundz.
Read More
https://www.youtube.com/watch?v=MGC33vpzp8Q